5 błędów, które popełniasz używając deski do krojenia
Do podstawowego wyposażenia każdej kuchni należy deska do krojenia. Nieważne, czy jesteś prawdziwym szefem swojej kuchni, początkującym eksperymentatorem, czy mistrzem gotowania wody na herbatę i szybkich kanapek – na pewno masz u siebie przynajmniej jedną deskę do krojenia. A czy wiesz, że wystarczy ta jedna, aby popełnić aż pięć błędów względem jej użytkowania? Jakie to „przestępstwa”? Koniecznie przeczytaj i sprawdź, w których masz swój udział.
Deska „uniwersalna”
Być może nie lubisz spędzać zbyt wiele czasu na przygotowywaniu posiłków. Być może gotujesz tylko proste dania i to „od święta”. Nawet jeśli rzeczywiście tak jest, posiadanie jednej deski do krojenia to zły (a nawet niebezpieczny) pomysł. Dlaczego? Surowe mięso to istny raj dla bakterii. Nie łudź się, że tuż po tym jak umyjesz deskę po krojeniu mięsa, możesz bezpiecznie kroić na niej warzywa, owoce czy pieczywo. Wiele drobnoustrojów ginie dopiero w bardzo wysokiej temperaturze, dlatego wyposaż się w drugą deskę, która nigdy nie będzie mieć kontaktu z surowym mięsem. W ten sposób zmniejszysz ryzyko groźnych zatruć i chorób.
Brak dezynfekcji
Pozostając przy kwestiach kuchennego „BHP”, warto zadać pytanie: „kiedy ostatni raz zdezynfekowałem deskę do krojenia?”. Zaskoczony pytaniem? Informacje z pierwszego punktu powinny zmotywować Cię do wyrobienia w sobie nowego nawyku: regularnej dezynfekcji. To bardzo ważne, zwłaszcza jeśli Twoja deska do krojenia nie korzysta z możliwości zmywarki i programów z wysokimi temperaturami. Raz na tydzień, lekko wilgotną deskę zasyp solą i pozostaw na 12 godzin. Równie skutecznie sprawdza się przecieranie deski plasterkiem cytryny lub gąbką z octem.
Drewniana deska w zmywarce
Deski do krojenia wykonane z drewna są bardziej estetyczne, niż te plastikowe. Ponadto mają jeszcze dwie zalety. Po pierwsze: nie tępią noży jak deski szklane. Po drugie: same nie są tak podatne na zarysowania jak deski plastikowe. Warto jednak pamiętać, że dłuższy kontakt z wodą, zwłaszcza gorącą, ma destrukcyjny wpływ na drewno. Właśnie dlatego zmywarka to nie miejsce dla desek drewnianych, jeśli te mają Ci długo służyć.
Przesuszone drewno
Każde drewno wymaga właściwej pielęgnacji. Twoja drewniana deska do krojenia również. Raz na dwa/trzy tygodnie poddaj ją impregnacji olejem jadalnym. Regularnie przecieraj deskę olejem słonecznikowym, rzepakowym lub kokosowym, a Twoja nie będzie chłonąć zbyt wiele wilgoci i zachowa „zdrowy” wygląd na długo.
Szklana deska
Deski wykonane ze szkła nie są zbyt popularne, ale wielu kusi ich estetyczne wykonanie i bezdyskusyjne walory dekoracyjne. Poza tym, niestety, trudno powiedzieć o nich coś dobrego. Nie tylko tępią noże, ale są najniebezpieczniejszym rodzajem desek. To podczas korzystania z deski szklanej najłatwiej o skaleczenie (śliska powierzchnia podnosi ryzyko „omsknięcia się” noża, a i sama deska może po prostu się potłuc).
Czy któraś z wyżej opisanych sytuacji jest Ci znana z autopsji? Nawet jeśli tak, to jeszcze nie powód do wstydu, a raczej motywacja do zmian. Zmian na lepsze. I pamiętać, jeśli zależy Ci na czystości (nie tylko) w Twojej kuchni, General Fresh służy pomocą. General Fresh – z miłości do świeżości, z miłości do czystości!