Jak dbać o mieszkanie zimą?

Zima czy nie, o mieszkanie dbać trzeba. Ale nie da się ukryć, że inaczej wygląda troska o mieszkanie, kiedy słupek termometru za oknem pokazuje temperaturę zbliżoną do zera lub poniżej tej okrągłej wartości. Jak dbać o mieszkanie, żeby było w nim ciepło i bezpiecznie? Czy można to zrobić bez narażania się na kosmiczne rachunki? Sprawdźmy!

Twoje mieszkanie kontra zimno

Największą niedogodnością, jaką niesie ze sobą sezon jesienno-zimowy w Polsce jest spadek temperatury. To sprawia, że trzeba zadbać o właściwe ogrzewanie budynków. To nie tylko kwestia Twojego komfortu, ale również dbałość o stan nieruchomości. Zbyt niska temperatura sprzyja zatrzymywaniu się wilgoci, rozwojowi grzybów i pleśni, co może poważnie obniżyć trwałość zarówno ścian i podłóg, jak również wyposażenia. Warto pamiętać, że wspomniane problemy stanowią potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia osób, które przebywają w takich pomieszczeniach. Niezależnie od tego, czy ogrzewasz dom/mieszkanie na własną rękę, czy korzystasz ze zbiorowej sieci grzewczej, istnieją trzy kroki, które pozwolą Ci zatrzymać w domu więcej ciepła i pieniędzy.

Krok 1 – szczelne okna – dzięki nim możesz zatrzymać od 10 do nawet 40% ciepła. Jeśli masz stare okna, których nie sposób już trwale uszczelnić, zainwestuj w nowe. Okazuje się, że stare okna przepuszczają nawet do dziesięciu razy więcej ciepła niż ściana, na której są zamontowane! Po wymianie szybko okaże się, że oszczędzasz nawet połowę wydatków na ogrzewanie, a do tego nie marnujesz już czasu, nerwów i środków na ciągłe doszczelnianie starych okien. 

Krok 2 – nie ukrywaj grzejników – zabudowy kaloryferowe są zwykle montowane ze względów estetycznych. Ale kierowanie się estetyką w tym przypadku nie idzie w parze z ekonomią. Przykład? Zlikwidowanie zabudów dla kaloryferów w mieszkaniu o powierzchni 50 m2 pozwala zaoszczędzić nawet 480 złotych w skali roku. Kiedy kaloryfery są włączone, nie powinny być zasłonięte nawet firankami i zasłonami, ponieważ materiały również stanowią barierę, która zatrzymuje ciepło tuż przy ścianie.

Krok 3 – kontroluj temperaturę

Warto pamiętać, że optymalna temperatura w pomieszczeniach, w których przebywasz wynosi między 18-22 stopni Celsjusza. W wyższej wysycha skóra i śluzówki dróg oddechowych, co sprzyja chorobom. Kiedy idziesz spać, w pokoju wystarczy temperatura na poziomie 18-19 stopni. Lubisz „ciepełko”? Pomyśl, że każdy stopień Celsjusza to oszczędność lub wzrost wydatków o około 5 % energii.

Zadbaj o odpływy

Zamarzająca woda zwiększa objętość i dlatego często uszkadza rynny oraz rury spustowe. Skutek? Ryzyko zalania i uszkodzenia ścian oraz elewacji, kiedy przyjdzie odwilż. Aby temu zapobiec, możesz zastosować elektryczne kable grzejne do rynien. Sterownik urządzenia posiada czujnik wilgotności powietrza i temperatury – zasilanie przewodów grzejnych wyłącza się automatycznie, kiedy tylko mijają niekorzystne warunki atmosferyczne.

Jednak najważniejszym i najskuteczniejszym sposobem dbania o dobrą kondycję rynien i odpływów jest troska o ich drożność. Jesienią usuwaj spadające liście. Przez cały rok sprawdzaj czy ptaki nie próbują zrobić sobie w rynnach gniazd, a do wylotów rur nie dostały się wypłoszone złą pogodą gryzonie.

Profilaktyka antypoślizgowa

Kiedy spadnie śnieg i/lub temperatura obejście domów i budynków (schody, chodniki, tarasy, balkony, a także podjazdy) okazuje się bardzo niebezpieczne. Podłoże pokryte warstwą lodu lub śniegu może być bardzo śliskie. Zimą to właśnie upadki w wyniku poślizgnięcia są najczęstszą przyczyną złamań, zwichnięć i poważnych stłuczeń.

Wyjątkowo śliskie są powierzchnie wyłożone gresem lub polerowanym kamieniem. W takich miejscach, pod powierzchnią do chodzenia, warto stosować przewody lub maty grzejne, które uniemożliwiają zamarzanie opadów. Co ciekawe, przewody grzejne możesz wykorzystać również w miejscach wykonanych z betonu i kostki brukowej. Maty grzejne nie zużywają dużo energii, ponieważ są wykonane z przewodów o mocy 25 W/m i posiadają automatyczne włączniki. 

Aby Twój samochód nie został uwięziony przez oblodzenie na stromym wyjeździe, wcale nie trzeba podgrzewać całego podjazdu, a jedynie te miejsca, po których przemieszczają się koła. Wystarczy, że ułożysz równolegle dwie maty w odstępie, który odpowiada rozstawowi kół. Kiedy będziesz podchodzić do drzwi garażowych – skorzystasz z tych odmrożonych pasów. Ta sama sprytna zasada obowiązuje w przypadku schodów: nie musisz ogrzewać całych, a jedynie na obszarze wygodnej ścieżki, do kilkudziesięciu centymetrów od poręczy.

Jak widzisz, dbanie o Twoją przestrzeń życiową nie jest takie trudne, nawet zimą. Pamiętaj, że wszystkie wspomniane działania mają na celu przede wszystkim troskę o Twoje  zdrowie i bezpieczeństwo, a przy okazji – poprawiają komfort. A przecież każdy lubi czuć się „jak w domu” :).