Skąd się bierze kurz i jak z nim walczyć?

Kurz to wróg każdej pani i pana domu. Na dodatek walka z nim jest nierówna i zmusza do nieustannego sprzątania. Nim jednak wpadniemy w kurzową paranoję, powinniśmy odpowiedzieć sobie na jedno bardzo ważne pytanie. Skąd się bierze kurz? 

Kurz to nie tylko pyłek

Chociaż przybiera postać szarawego pyłu, to skrywa w sobie znacznie więcej ponad piasek czy ziemię. Kurz jest w zasadzie wszystkim, co przynosimy do domu z zewnątrz i wszystkim, co znajduje się w środku. W jego skład wchodzą: sierść zwierząt, włosy, złuszczony naskórek, pleśń, roztocza, ich odchody i jaja, wspomniany piasek oraz ziemia. Kurz jest zatem idealnym miejscem dla rozwoju grzybów i bakterii. Przyczynia się również do alergii czy problemów z oddychaniem. Powinniśmy go więc traktować poważnie – nie tylko wadzi estetyką, ale stanowi także realne zagrożenie dla naszego zdrowia. 

Jak walczyć z kurzem?

Niestety nie istnieje żaden magiczny sposób na wygraną z kurzem. Jest to ten rodzaj brudu, który zbiera się nieustannie i nie ma żadnej litości dla domowników. Istnieje jednak kilka wskazówek, które sprawią, że kurz nie będzie osiadał aż tak szybko. 

Przede wszystkim trzeba regularnie sprzątać. Jeżeli zaniedbamy odkurzanie pokoju, to lada moment cały będzie przykryty szarym pyłem i zagoszczą się w nim roztocza. Przy codziennych porządkach przydadzą się np. chusteczki nawilżane do mebli General Fresh.

Ważne jest także wietrzenie pomieszczeń zarówno latem, jak i zimą, ponieważ kurz nie lubi wiatru oraz chłodu. Gdy na dworze panuje minusowa temperatura, warto porządnie wywietrzyć mieszkanie, jeżeli mamy taką możliwość. 

Nie można zapomnieć o odkurzaniu trudno dostępnych miejsc. Kurz osiada niestety wszędzie, również na karniszach, zasłonkach, oknach, suficie i kaloryferach.

Trzeba regularnie czyścić odkurzacz. Jeżeli sprawimy, że urządzenie usuwające kurz, stanie się idealnym miejscem do jego rozwoju, to możemy właściwie spisać całą walkę z kurzem na straty. 

Łóżka nie powinny umknąć naszej uwadze, bo pościel to, niestety, wprost siedlisko kurzu oraz roztoczy. W tym wypadku zaleca się częste pranie pościeli, wymianę jej i wietrzenie. Zimą dobrze jest wystawić pościel w worku na balkon – minusowe temperatury wprawdzie nie zniszczą kurzu, ale zabiją żyjące w nim roztocza.

Nie dajmy się zwariować

Może wydawać się, że walka z kurzem jest jak walka z wiatrakami. Nie powinniśmy jednak przesadzać. Jeżeli nie odkurzymy danego dnia, nie znaczy to, że szara warstwa na meblach jest od razu rojem roztoczy. W końcu wiemy, skąd się bierze kurz i czym jest. Chociaż nieestetyczny i może wywoływać alergie, nie ma potrzeby codziennego sprzątania.