Triki na porządek w pokoju dziecięcym

Porządek w pokoju dziecięcym brzmi nierealnie? Nic dziwnego. Tony zabawek, gier, a do tego książki, przybory szkolne i ubrania… Trudno wyegzekwować od dzieci, aby wszystko odkładały na swoje miejsca, ale istnieje kilka sposobów, aby je zmobilizować i ułatwić im to zadanie. I są sposoby, aby nawet w pokoju największego bałaganiarza zapanował ład. Jak to zrobić? Oto kilka pomysłów.

„Imienniki”

Każdy rodzic wie, że dzieci rzadko ograniczają rozrzucanie swojej własności wyłącznie do ich pokoju. Aby uniknąć ciągłego dopominania się o zabranie rzeczy z salonu czy kuchni, wystarczy, że każde dziecko zostanie wyposażone w specjalny koszyk lub niewielkie pudełko podpisane imieniem. Postaw je przy schodach/w przedpokoju i wrzucaj tam rzeczy, jeśli trafisz na nie poza docelowym miejscem. Za każdy przedmiot dopisuj do specjalnej tabelki „punkt karny”. Ustal, że przy zebraniu 15 „karniaków” delikwent w „nagrodę” poza kolejką wynosi śmieci lub zmywa. Przekonasz się, że konsekwentne realizowanie tego systemu wkrótce zaowocuje ograniczeniem liczby rzeczy w „imiennikach”.

Dobra organizacja przestrzeni

Kluczem do utrzymania porządku w pokoju dziecka jest dobre rozplanowanie przestrzeni. Co to oznacza w praktyce? Oto kilka przykładów:

jeśli chcesz, aby dziecko samo odkładało książki na półki, musisz zadbać, aby wisiały one na wysokości odpowiedniej do wzrostu pociechy,

to samo kryterium obowiązuje, kiedy dziecko ma własne wieszaki na ubrania (zarówno w swoim pokoju, jak i w przedpokoju),

trudno wymagać od dziecka wyrzucania śmieci do kosza, jeśli w jego pokoju nie znajdzie się kosz – nie licz na to, że dziecko będzie biec do kuchni z każdą chusteczką czy papierkiem,

ułatw dziecku segregowanie rzeczy przez zastosowanie większej liczby koszy/pudełek/skrzynek; ustalcie, które są przeznaczone na klocki, które na pluszaki, a które na gry,

funkcjonalne regały – doskonale sprawdzą się jako miejsce dla zeszytów, książek i przyborów szkolnych, które nie mieszczą się w przestrzeni biurka,

komody są równie modne, co wygodne – duża liczba szuflad ułatwia zachowanie ładu w bieliźnie i ubraniach (nawet, jeśli odzież nie będzie idealnie poskładana, jest nadzieja, że wreszcie będzie tam, gdzie powinna być).

Marchewka zamiast kija

Przy okazji imienników wspomnieliśmy o punktach karnych. Przykre konsekwencje za naruszanie wspólnej przestrzeni są dobrym sposobem na uświadomienie, że o to co wspólne należy dbać w szczególny sposób. W obrębie własnego pokoju, warto dać dziecku więcej swobody. Wiemy, że to trudne, ale w swoim pokoju to przede wszystkim dziecko cierpi na bałaganiarstwie (bo nie może czegoś znaleźć lub coś się zniszczyło). Jeśli chcesz zachęcić je do utrzymania porządku – pokaż, że doceniasz jego starania. Jak? Na przykład na koniec dnia wejdź do pokoju i oceń jego stan. Przyznaj punkty w skali 1-5, a na koniec tygodnia podlicz je i…

A – wypłać należne do sumy kieszonkowe;

B – zrealizuj z dzieckiem wcześniej ustaloną „przyjemność”, adekwatną do liczby punktów.

Pamiętaj, że próg wymagań trzeba dostosować do wieku i indywidualnych predyspozycji każdego dziecka. Starszemu dziecku możesz wręczyć prywatne opakowanie chusteczek nawilżanych do mebli General Fresh – dzięki nim szybko i wygodnie samo zetrze kurze lub plamy, które „jakoś się zrobiły”. Za ich efektywne (i efektowne) stosowanie możesz na przykład przyznać dodatkowy bonusowy punkt.

Jak widzisz, nawet w pokoju dziecięcym może zapanować porządek. I to bez ciągłych kłótni o jego utrzymanie. Pamiętaj, żeby zachęcać dziecko, zamiast zmuszać. Jeśli już dziś nauczy się, że porządek jest w porządku – w przyszłości podziękuje Ci za to.